Zdrowa opalenizna i bezpieczna ochrona przeciwsłoneczna
Bezpieczeństwo dla człowieka i środowiska oraz brak składników pochodzenia odzwierzęcego – takie powinny być produkty do opalania, na bazie filtrów mineralnych, oliwy z oliwek, czy naturalnej witaminy A, która zapobiega przedwczesnemu procesowi starzenia się skóry. Bez szkodliwych filtrów chemicznych przenikających i niestabilnych, które przenikając do gleby czy zbiorników wodnych, sieją spustoszenie w ekosystemie i zaburzają gospodarkę hormonalną u ich użytkowników. Tworzone z troską o zdrowie człowieka i równowagę w środowisku.
Dla wielu z nas ważne jest również, by preparaty były wegańskie, tj. nie zawierały składników pochodzenia odzwierzęcego, takich jak mleko, miód, lanolina, śluz ślimaka czy jedwab i jednocześnie nie były testowane na zwierzętach.
Kremy przeciwsłoneczne nie tylko chronią nas przed poparzeniem słonecznym – promieniowaniem UVB, ale też przed powstawaniem przebarwień i piegów. Należy w tym miejscu zaznaczyć jak ważne jest również zabezpieczanie blizn przed bezpośrednią ekspozycją na słońcu.
Często zapominamy, że kremów z filtrem należy używać prze cały okrągły rok z uwagi na promieniowanie UVA, które o każdej porze roku występuje w takim samym natężeniu. Przenika przez chmury, szyby, odbija się od śniegu, czy piasku. Mimo, że nie powoduje oparzeń, przenika w głąb skóry powodując powstawanie wolnych rodników, fotostarzenie, zmiany nowotworowe, plamy posłoneczne czy rozkład kolagenu.
Największe wymagania co do produktów ochrony przeciwsłonecznej stawiamy wobec preparatów dla kobiet w ciąży i matek małych dzieci. To one zwracają szczególną uwagę na skład i wysoki współczynnik ochronny SPF. Zależy im, by kremy, którymi będą chronić swoje dzieci zawierały składniki pochodzenia naturalnego i miały co najmniej SPF 50. Równie ważna jest dla nich wygoda przy nakładaniu kosmetyku, czas wchłaniania się produktu czy gęstość kremu. Warto polecić im kosmetyk zawierający lekkie olejki, które nie zatykają porów, nie podrażniają skóry a jednocześnie docierają do skóry właściwej i dbają o jej odpowiednie nawilżenie od wewnątrz, jak np. olejek INCA INCHI. To ważne również dla kobiet w ciąży, ponieważ wtedy nie powinno się mocno masować brzucha a nieodpowiednio dobrany preparat może dodatkowo wysuszać i powodować wzmożone swędzenie naskórka.
Dla mam z dziećmi, które z natury są niecierpliwe, ważny jest też sposób aplikacji (np. pompka, którą obsłużą jedną ręką) i czas w jakim kosmetyk zaczyna działać od momentu aplikacji. Tu niewątpliwie przewagę nad popularnie stosowanymi filtrami chemicznymi, mają filtry mineralne. Ich ochronne działanie rozpoczyna się od razu po nałożeniu, w przeciwieństwie do filtrów chemicznych, które potrzebują 20-30 minut na wchłonięcie i uruchomienie właściwości ochronnych. Filtry mineralne nie przenikają przez skórę, tylko tworzą warstwę ochronną na jej powierzchni, stąd ich natychmiastowe działanie.
Niewątpliwą zaletą filtrów mineralnych jest również to, że rzadziej uczulają i nie podrażniają skóry, dlatego polecane są przede wszystkim dla dzieci i osób z bardzo wrażliwą skórą. Dwutlenek tytanu chroni głównie przed promieniowaniem UVB, a tlenek cynku zapewnia już ochronę w pełnym spektrum (UVA i UVB). Popularne filtry mineralne mogą bielić skórę przez co są nieco bardziej problematyczne w użyciu. Mleczko ochronne Azeta Bio, dzięki swojej innowacyjnej recepturze, sprawia, że filtry mineralne są tak samo wygodne w użyciu jak filtry chemiczne.
Przed czym przestrzegamy?
Przy zakupie kosmetyku na słońce, powinniśmy unikać filtrów chemicznych, takich jak:
-
Etylhexyl Methoxycinnamate, który występuje również pod nazwą Octyl Methoxycinnamate
-
Benzophenone-3
-
Ethylhexyl Methoxycinnamate
-
Homosalate
-
Octyl Methoxycinnamate
-
Butyl Methoxydibenzoylmethane (Avobenzone)
-
Benzophenone-3
-
Benzophenone-4
-
4- Methylbenzylidene Camphor
-
Octyl Dimethyl PABA
-
Octocrylene
Przenikają one przez naskórek do krwioobiegu. W organizmie człowieka potrafią zachowywać się jak hormony, przez co mogą zaburzać prawidłową gospodarkę hormonalną np. podczas starań o dziecko jak i w samej ciąży. Wykazują też silne działanie alergizujące i są niebezpieczne dla kobiet karmiących (znaleziono je w mleku matki) oraz dzieci. Podejrzewane też są o działanie rakotwórcze i są niebezpieczne dla środowiska naturalnego.
Wg. danych, zebranych w ramach projektu Centre for the Health Assessment of Mothers and Children of Salinas (CHAMACOS), w którym badano 338 dzieci od fazy prenatalnej do wieku młodzieńczego, udało się ustalić że w ciągu ostatnich 20 lat na skutek chemii w kosmetykach, średni wiek w jakim dziewczynki osiągają dojrzałość płciową obniżył się z 11 do 8 lat!
Co polecamy?
Organiczne mleczko ochronne na słońce Azeta Bio z filtrami mineralnymi na bazie tlenku cynku (Zinc Oxide) oraz dwutlenku tytanu (Titanium Dioxide). Mleczko zapobiega poparzeniom słonecznym i jest całkowicie wystarczającym i bezpiecznym produktem na słońce, niezbędnym w torbie przyszłej mamy. Nawilża skórę, łatwo się wchłania i nie pozostawia na skórze białej powłoki. Zawiera tylko naturalne składniki, jak np. oliwa z oliwek, która dzięki swoim właściwościom przeciwrodnikowym jest naturalnym filtrem UV. Oliwa doskonale odżywia, a zawarta w niej wysoka dawka witaminy F chroni skórę przed nadmierną utratą wilgoci.
Co ważne receptura mleczka, wykorzystująca olejek INCA INCHI, zwiększa zdolność regeneracji delikatnej i skłonnej do podrażnień skóry. Wysoka zawartość kwasów Omega 3, 6 i 9 i naturalna witamina E sprawiają, że olejek jest najlepszym, naturalnym składnikiem w pielęgnacji bardzo wymagającej skóry niemowląt i dzieci. Ponadto nie zawiera sztucznych barwników, parabenów, syntetycznych substancji zapachowych i dlatego może być stosowane już od 1. dnia życia dziecka. Równocześnie, dzięki zastosowaniu naturalnych filtrów mineralnych, na bazie tlenku cynku i dwutlenku tytanu (rutyl), jest bezpieczne dla organizmów wodnych, ryb i skorupiaków zamieszkujących zbiorniki wodne.
A jeśli nie odpowiada mi konsystencja filtrów mineralnych, to co wybrać?
Na rynku dostępne są również tzw. filtry chemiczne, nieprzenikające (stabilne) – tzw. alternatywa dla osób, które nie lubią filtrów mineralnych, a jednocześnie unikają filtrów chemicznych, które przenikają do krwioobiegu.
Zaliczamy do nich m.in.:
-
Bis-Ethylhexyloxyphenol Methoxyphenyl Triazine – inaczej zwany Tinosorb S
-
Methylene Bis-Benzotriazolyl Tetramethylbutylphenol - inaczej zwany Tinosorb M
-
Diethylamino Hydroxybenzoyl Hexyl Benzoate - inaczej zwany Uvinul A Plus
-
Ethylhexyl Salicylate - może podrażniać wrażliwą skórę.
-
Diethylhexyl Butamido Triazone – inaczej zwany Uvasorb HEB
-
Terephthalylidene Dicamphor Sulfonic Acid - inaczej zwany Mexoryl SX, który z uwagi na drażliwość dla oczu nie powinien być nakładany w tych okolicach
-
Disodium Phenyl Dibenzimidazole Tetrasulfonate - inaczej zwany Neo Heliopan AP
Musimy natomiast pamiętać, że niektóre z wyżej wymienionych filtrów, mimo że są bezpieczne dla człowieka, jak np. Ethylhexyl Salicylate mogą szkodzić organizmom zamieszkującym wody i wpływać na proces utleniania się wody, co zaburza prawidłowy rozwój np. małż
Co oprócz kremu z filtrem?
Przestrzegajmy kilku podstawowych zasad, o których w natłoku obowiązków łatwo zapomnieć:
-
godziny największego nasłonecznienia: 11:00 – 15:00. Należy unikać bezpośredniej ekspozycji ciała na słońcu w tym czasie, ponieważ promienie słoneczne są wówczas najsilniejsze
-
okulary przeciwsłoneczne z filtrem – mimo, że my dorośli je nosimy to dzieci nadal stanowią znikomy procent. Może to przyczynić się do rozwoju zaćmy w późniejszym okresie
-
kostiumy kąpielowe i okrycia głowy z filtrami UV – może i do pewnego wieku golas na plaży wygląda słodko, jednak jego delikatna skóra wystarczy, że będzie lekko muśnięta słońcem
-
krem z filtrem dla niemowląt/krem z filtrem dla dzieci – pamiętajmy, że krem do opalania dla dzieci jest idealny dla całej rodziny. Jeden krem=więcej miejsca w walizce i więcej pieniędzy na lody i inne wakacyjne zachcianki, o straganach z zabawkami w nadmorskich kurortach nie zapominając
-
bezpieczna i przewiewna osłonka przeciwsłoneczna do wózka dla najmłodszych – chroni przed słońcem i dba o spokojne drzemki poza domem
#ochronaprzeciwsłoneczna #kremnasłońce #kremzfiltrem #SPF50+ #filtrmineralny #wakacje #plaża #wakacjezdzieckiem #ochronaskory #kremochronny #ekomama