Ząbkowanie to nie koniec świata :)
2019-06-28
Ząbkowanie nie należy niestety do najprzyjemniejszych etapów w rozwoju naszych Pociech :(
My "ząbkowaliśmy" już 2 razy i za każdym razem wyglądało to trochę inaczej.
Za każdym zębem było tak samo boleśnie, może dlatego że zawsze wychodziły nam parami :)
Pierwszemu Synkowi wyszły jako pierwsze górne "1" a Młodszemu górne "2" ;)
Mam nadzieję, że dzieląc się z Wami naszym doświadczeniem i radami łatwiej będzie Wam "przeżyć" ząbkowanie Waszych Maluszków.
Zacznijmy od początku, czyli od pytania kiedy pojawiają się pierwsze ząbki?
Jak wszystko u Dzieci, również ząbkowanie to kwestia indywidualna, wiecie że są tacy, którzy rodzą się już z ząbkiem? :) Nasi Chłopcy byli w tej kwestii zgodni, zarówno starszy, jak i młodszy pokazał nam swoje pierwsze perełki w 8 miesiącu życia.
A tak przedstawia się typowy kalendarz ząbkowania u niemowląt:
- 6–10 miesiąc – wtedy powinien pojawić się pierwszy ząbek i zazwyczaj jest to dolna jedynka lub dwie na raz
- 8–12 miesiąc – pojawiają się górne jedynki
- 9–13 miesiąc – najpierw wyrzynają się górne dwójki, a wkrótce po ukończeniu przez Dziecko roku – ich dolne odpowiedniki
- 12–18 miesiąc – pojawiają się górne i dolne czwórki
- 15–20 miesiąc – najpierw wyrastają trójki górne, a nieco później dolne, czyli tzw. kły.
- 2–3 rok – wtedy pojawiają się ostatnie zęby mleczne, czyli górne i dolne piątki.
U nas zaczęło się już od 3-go miesiąca u starszego Synka i od 2-go miesiąca u Młodszego. Zaczęło się od obfitego ślinienia, które przychodziło falami, a na pierwsze efekty końcowe czekaliśmy aż pół roku!
Oczywiście rączki lądowały w buzi i wszystko twarde, co tylko było w zasięgu ręki - Młody nawet podłokietnikom od kanapy nie odpuścił ;)
Dziąsła były zaczerwienione i rozpulchnione, obaj nasi Chłopcy byli rozdrażnieni, płaczliwi i mieli mniejszy apetyt.
W przypadku Młodszego zazwyczaj każde wyrzynanie skutkowało temperaturą ok. 38 stopni C i lekkim katarkiem. Najwięcej zamieszania wywołały pierwsze ząbki i piątki, bo duże i wychodzą stopniowo.
Co nam pomagało?
Obecny nasz Przedszkolak to Złoty Chłop :) - dawał sobie smarować dziąsła żelem kojącym na ząbkowanie. Polecamy takie z wyciągami roślinnymi, np. z rumianku, aloesu, prawoślazu lekarskiego czy szałwii lekarskiej, ale też o działaniu przeciwzapalnym. I oczywiście akceptował wszystkie gryzaki, które mu podsuwaliśmy. Dodatkowo każdy z Brzdąców nosił śliniak z gryzakiem po pierwsze primo, aby gryzol był zawsze pod ręką, po drugie primo, żeby nie spadał co chwila na brudną podłogę. A po trzecie primo, by body czy bluzeczka były zawsze suche i nie podrażniały wrażliwej skóry Dziecka.
Wtedy, na jednych z targów, odkryliśmy Yummy Mitt - Pyszna łapka, gryzak który nie tylko przynosi natychmiastową ulgę w ząbkowaniu, ale jako jedyny na rynku świeci w ciemności. Staraliśmy się też ograniczyć, do niezbędnego minimum, ssanie ukochanego "monia". Dziś pewnie sprytnie podmienilibyśmy go na szczoteczkę – gryzaka, jak np: Baby Banana
Drugi synek nie akceptował żadnego gmerania w buzi w tym trudnym dla Niego okresie. Gdy widzieliśmy, że ból jest mega silny, pomagał syrop przeciwbólowy i przeciwzapalny. Zazwyczaj dostawał 1 dawkę przed snem, żeby Bidulek choć w nocy sobie odpoczął.
Co jeszcze, oczywiście higiena rączek, buzi oraz gryzaków była wzmożona, aby nie wyhodować w buzi pleśniawek i innych zarazków i w efekcie nie dopuścić do zapalenia jamy ustnej. Ważne jest by kilka razy dziennie myć zabawki, gryzaki i inne, najczęściej lądujące w buzi, gadżety.
Czy zmuszaliśmy Dzieci do jedzenia, gdy nie miały apetytu?
Absolutnie nie, mała Istota odczuwa ból tak jak my, dlatego traktowaliśmy ich na równi ze sobą, choć serce matczyne nie raz się krajało, a do ust napływały słowa, "no proszę zjedz, chociaż troszeczkę" :)
A kiedy już wyszły...Hip, hip, hurra mamy pierwsze zęby! Świętowaliśmy całą rodziną i radość była przeogromna. A także ulga i chwilowe wytchnienie przed kolejnym wyrzynaniem ;) A potem pojawia się pytanie jak dbać o pierwsze zęby?
Higienę jamy ustnej najlepiej zacząć już od pierwszych miesięcy życia Dziecka, czyli jeszcze przed pojawieniem się pierwszych zębów. Początkowo polega ona na przemywaniu wałów dziąsłowych gazikiem z wodą lub zaparzonym rumiankiem. Pozwala to naszemu maluchowi oswoić się z zabiegami higienicznymi oraz ingerencją rodziców. W okresie wprowadzania stałych pokarmów, wymywamy pozostałości po posiłkach, a szczególnie kaszkach, które nie powinny zalegać na dziąsłach Dziecka.
Kiedy już pojawią się pierwsze ząbki i wrażliwość dziąseł w miarę ustąpi, to czas na wprowadzenie miękkiej szczoteczki i pierwszej pasty. Zęby powinno się myć już od pierwszego ząbka z uwagi na to, że nie są one jeszcze w pełni zmineralizowane, a zatem bardzo podatne na próchnicę. Badania dowodzą, że nieleczone mleczaki są bardzo często źródłem ubytków w świeżo wyrżniętych zębach stałych. Próchnica jest chorobą zakaźną - bakterie przenoszą się z ubytków na zdrowe zęby.
Zalecenia wskazują, że Dzieci do ukończenia 2 roku życia powinny myć zęby raz dziennie, po posiłku, a w szczególności przed snem. My myliśmy dwa razy dziennie – rano i wieczorem. Wprowadziliśmy też rytuał rodzinnego mycia zębów. W ten sposób każde nasze Dziecko chętnie nas naśladowało. Z czasem pozwoliliśmy Dzieciom na samodzielne „szczotkowanie” zębów, oczywiście zawsze pod opieką. Na koniec zawsze myliśmy Dziecku dokładnie zęby, pokazując właściwy ruch szczoteczki i miejsca, do których należy dotrzeć. I było przy tym dużo zabawy, naśladowania zwierzątek i różnych odgłosów oraz rysowania uśmiechniętych buziek na lustrze :)
Pamiętajmy, że do momentu samodzielnego opanowania umiejętności mycia zębów, to Rodzice są odpowiedzialni za dbanie o właściwą higienę jamy ustnej Dzieci, nawet do 10 roku życia. Także Rodzice muszą kontrolować ilość nakładanej pasty przez pierwsze lata życia Dziecka. Dlatego tak ważne jest WSPÓLNE mycie zębów, nadzór i „poprawianie po dzieciach”.
Dzieci przez pierwsze lata życia połykają pastę w całości. Jak wiecie nie jesteśmy zwolennikami past z fluorem. Dość dodać, że naukowcy nie są zgodni, co do jego wpływu na zdrowie, a dodatkowo systematyczne połykanie pasty z fluorem w wieku około 2 lat może spowodować powstanie plam na przednich zębach stałych. Obecnie mamy spory wybór past Azeta Bio dla dzieci na bazie Ksylitolu – pasty są całkowicie bezpieczne w razie połknięcia - który nie dość, że wzmacnia proces mineralizacji szkliwa (za to samo odpowiada fluor), to jeszcze skutecznie zapobiega rozmnażaniu się bakterii Streptococcus mutans, odpowiedzialnej właśnie za rozwój próchnicy !!!
I ważna informacja dla Rodziców ząbkujących Dzieci, pasty Azeta Bio zawierają sok aloesowy, który działa przeciwzapalnie, łagodzi podrażnione dziąsła i afty, co bardzo pomaga podczas ząbkowania i wyrzynania się zębów stałych.
W naszej łazience mamy obecnie trzy pasty Azeta Bio bez fluoru: Cytrynową dla Młodszego, Malinową dla Starszego i Miętową dla całej rodziny… i ostatnio Starszy syn nam ją pokrada ;) Dzięki pompce, którą mają pasty Azeta Bio, nasze Dzieci mogą już samodzielnie nakładać pastę w zalecanej do mycia ilości.
My już widzimy efekt sumiennej pielęgnacji jamy ustnej od pierwszych miesięcy życia Dzieci. Nasz 8-latek i 4-latek nie ma ani jednej dziurki, plamki na zębach, czy próchnicy :) :) :)
No to co Kochani, pozostaje nam życzyć Wam wytrwałości przy ząbkowaniu. Trzymajcie się - ten okres, to fakt czasem trudny, niedługo minie!
#ząbkowanie #ząbkowanieudzieci #ząbkowanieuniemowląt #bolesneząbkowanie #objawyząbkowania #sposóbnaząbkowanie #kalendarzząbkowania #trudnyczasząbkowania #żelnaząbkowanie #próchnica #próchnicaudzieci #naturalnieodAdoZ #kosmetykinaturalne #kosmetykiorganiczne #AzetaBio #ząbkowanieniemowląt #ząbkowaniebezbólu #domowesposobynaząbkowanie #łagodneząbkowanie #okresząbkowania #ślinienie #obfiteślinienie #oznakiząbkowania #symptomyząbkowania #rozpulchnionedziąsła #goraczkaprzyząbkowaniu #wyrzynaniesięzębów #zębymleczne #zębystałe #pastadozębów #pastadozębówbezfluoru #pastadladzieci #pastazksylitolem #pastazaloesem #żelnaząbkowanie #próchnica #próchnicaudzieci #naturalnieodAdoZ #kosmetykinaturalne #kosmetykiorganiczne #AzetaBio
Polecane
Organiczna pasta do zębów bez fluoru z ksylitolem i aloesem dla dzieci bananowa – Azeta Bio
27,90 zł brutto/1szt.
Organiczna pasta do zębów bez fluoru z ksylitolem i aloesem dla dzieci jabłkowa – Azeta Bio
27,90 zł brutto/1szt.
Organiczna pasta do zębów bez fluoru z ksylitolem i aloesem dla dzieci truskawkowa – Azeta Bio
27,90 zł brutto/1szt.